poniedziałek, 23 stycznia 2017

Serialowe podsumowanie tygodnia #215 [16.01.2017 - 22.01.2017]

SPOILERY

Scream S01E04 Aftermath
Moja maszyna losująca upodobała sobie seryjnych morderców. Nie zdziwię się jeśli po Dexterze i Krzyku padnie na Hannibala. Nie miałbym nic przeciwko, na pewno wyszedłbym na tym dużo lepiej i zatrzymał tendencję spadkową. Tak, Scream okazał się jeszcze gorszy od Dexa. Znowu całkiem dobrze kojarzyłem ostatnie wydarzenia tylko, ale tutaj nie budziły one żadnego zainteresowanie. Serial okazał się taki jak zapamiętałem. Bez napięcia, interesujących bohaterów i stawiający na warstwę obyczajową zamiast straszenia lub slashowanie niewinnych dziatek. Było kilka fajnych momentów, ale szybko je zarżnięto. Jak appka z głosowaniem kto ma teraz zemrzeć. Bardzo fajny motyw. Zamiast to rozwinąć więcej czasu poświęcono na wybór koloru lakieru do paznokci na pogrzeb. Jakby serial chciał mnie zmusić bym przestał darzyć te postacie jakąkolwiek sympatię. Było nudno. Tworzono napięcie w scenach, które były przewidywalne, a bohaterowie zachowywali się zwyczajnie idiotycznie. I na domiar złego nie było zabójstwa. Martwa świnia i odcięta głowa to trochę za mało. Jedyne co się udało to żart z rozdzielaniem się w opuszczonym szpitalu.

OCENA 2.5/6

Teen Wolf S06E07 Heartless
Nie spodziewałem się, że jeszcze w ten sposób będę zachwycał się tym serialem. Już po pierwszej scenie wiedziałem, że będzie dobrze. Wrócono do sposobu otwieranie odcinków z pierwszych sezonów serwując horrorową ucztę. Sen w śnie, powtarzająca się śmierć Theo z rąk swojej siostry. Pokazanie czyśćca do którego trafił, jak cierpiał za swoje grzechy. Potem nie było wcale gorzej. Scena między Lydia i szeryfem to emocjonalna bomba. Bohaterowie radzą sobie z stratą na własny sposób inni walczą, a drudzy tworzą iluzję rzeczywistości co jest ich mechanizmem obronnym. Dobrze wyszły też sceny Malia/Peter. Trudne rodzicielstwo, arogancja ojca i ostatecznie uleganie własnym instynktom. Malia za wszelką cenę chcę uratować Stilesa, a Peter córką mimo, że temu zaprzecza. Aż szkoda, że to ostatni sezon. Najsłabiej wypadło łapanie Jeźdźcy. Trochę głupkowate, ale był humor więc nie będę zbytnio narzekał. I ta końcówka. Teen Wolf umie w cliffhangery. Uber wilkołak pokonujący Jeźdźca. Do końca jeszcze trochę odcinków i czuje, że będzie to prawdziwa przyjemność.

OCENA 5/6

The Good Wife S06E18 Loser Edit
Jeśli Alicia myśli, że może bezpiecznie pogrywać z mediami i jest kryta niech lepiej sama zrezygnuje z stanowiska. Przez tyle lat serialu nagromadziło się na nią tyle brudów, że wyciek maili to najniższy wymiar kary. Dzielnie z Elim walczyła o kontrolowanie kryzysu, niemalże się udało. Kilka dobrze wygłoszonych kłamstewek i voila. Tylko, że wyskoczyło coś zupełnie innego. Źle liczone głosy. Już raz ten problem był poruszony w serialu, teraz spojrzy się na niego z innej strony. Już ostrze sobie gałki oczne by zobaczyć w jakie, poważniejsze kłopoty wpadnie.

Danie Diane wątku z republikanami było doskonałym pomysłem. Demokratka wiecznie broniąca swoich przekonań tym razem musiała bronić pary gejów w testowym procesie. Oliver Plat był równie wspaniały co ona, ogień gdy oboje pojawiają się na ekranie. I ta ich ostatnia rozmowa, wierze w własne przekonania i wiecznym połączeniu prawa z wątkiem ludzkim.

Gdzieś tam w tle odgrywa się upadek Kalindy. Popełnione błędy zaczynają się na niej mścić, a co najgorsze może pogrążyć przy tym kancelarię. Jeśli jednak to prowadzi do wypisania jej z serialu to jestem trochę rozczarowany. 

Inne:
- ten moment gdy Eli przyznaje rację córce, bezcenne.

OCENA 5/6

The Good Wife S06E19 Winning Ugly
Przesiąknięty cynizmem cholerny majstersztyk. Może się wydawać, że The Good Wife jest laurką dla demokratów, ale to nie prawda. To bardzo gorzki serial gdzie dobrzy ludzie popełniają błędy, a jeszcze gorsi ludzi udają dobrych. Alicia przez sezon walczyła o wygraną w wyborach, udało się jej, nawet w pewnym stopniu udobruchała opinie publiczną i mogła przezwyciężyć kolejny problem. Mogła, ale została udupiona przez własną partię. Wiara w większe dobro w imię którego można zlekceważy zasady demokracji. Obłuda demokratów uwypuklona przez podśmiewanie się z republikanów. Byłem zachwycony oglądając ostatnie minuty gdy Alicia została wystawiona przez człowieka podziwianego przez całe życia. I ta muzyka tworząca nastrój smutnego upadku. Podziwiam.

Niby w odcinku toczyła się bardzo ciekawa sprawa dotycząca przyszłości Diane i sfałszowanych metadanych. Była dobra, kolejna zbliżająca się katastrofa, której mimo starań nie można powstrzymać. Jednak nie powiem żeby mnie interesowała równie mocno co historia Alici. I sam się sobie dziwię bo to przecież Diane lepiej mi się ostatnio oglądało. Co tylko świadczy o klasie tego serialu.  

OCENA 5.5/6

The Good Wife S06E20 The Deconstruction
Nie chcę się powtarzać, ale to trzeba napisać - pierwsza scena to mistrzostwo. Remake otwarcia serialu z odwróceniem ról. Wielki skandal tylko tym razem skupiony na Alici z wspierającym Peterem. Dobrze znane ujęcia, nawet Alicia była ubrana w to samo. Użycie takiego odwołania nadawałoby się na ostatni odcinek. Jak widać twórcy mają jeszcze kilka pomysłów. Upadek Alici jeszcze się nie skończył. Porzucona przez własną partię nieskutecznie próbowała wrócić do własnej firmy. Momentami była to zabawna komedia omyłek która miała gorzkie zakończenie.

W tle była również sprawa babci skazanej za dystrybucję narkotyków. Sam w sobie wątek był dobry tylko słabo korespondował z głównymi wydarzeniami. Było to też pożegnanie Kalindy. Jak Alicia wpadła w sieć która ciągnęła ją w stronę nieuchronnej katastrofy.

OCENA 5/6

The Good Wife S06E21 Don't Fail
Serial kolejny raz odwołuje się do przeszłości by podkreślić teraźniejszość. Rozpatrywanie starego procesu wywoływało w Alici stare wspomnienie, można było znowu zobaczyć jej rywalizacje z Carym, pryncypialne podejście do prawa i walkę o sprawiedliwość. Podkreślono też cynizm bohaterki. Skłamała w sądzie by wybronić klienta i mówi teraz o otworzeniu własnej firmy gdzie będzie brała sprawy tylko takie w jakie wierzy. Prawo prawem, ale to jej przekonania są najważniejsze. Ogólnie bardzo dobrze oglądało się sprawę. Powrót do sądowych batalii był doskonałym pomysłem, tak jak realizacja flashbacków wywoływana przez materiały z dawnej sprawy.

OCENA 5/6

The Good Wife S06E22 Wanna Partner?
Z ostatnich kilku odcinków The Good Wife jakie obejrzałem to właśnie finał szóstego sezonu był najsłabszy. Brakowało mi stawki o którą można było walczyć, kulminacji wątków i szokujących wydarzeń. Nawet pod względem realizatorskim było zaledwie poprawnie. Jednak w wypadku tego serialu przeciętność oznacza kolejny bardzo dobry odcinek. Sprawa Alici była w miarę ciekawa, a współpraca z Finnem owocna. I pewnie to tyle. Ciekawsze były wątki osobiste. Książka mająca wybielić Aicię, Peter kandydujący na prezydenta i żona Canninga pracująca dla Lockhar, Agos & Lee. Każdy z tych wątków albo ma potencjał na coś więcej i długą historię lub już do czegoś doprowadził. Cliffhanger zaskakując - Canning szukający w Alici wspólniczki. To nie może się udać.

Pożegnanie Kalindy wypadło znośnie. Zwłaszcza ostatni moment gdy Lester przeklina silne kobiety i proponuje jej współpraca. A ona odchodzi pewnym krokiem w stronę kamery. Nowa droga, nowe historię. Chciałbym ją jeszcze kiedyś zobaczyć. Archie Panjabi nieźle wpisałaby się w The Good Fight.

OCENA 4.5/6

The Good Wife S07E01 Bond
Pięknie zaczyna się nowy sezon. Jest tempo, stawki, sprawy sądowe, można kibicować Alici, konflikty między bohaterami zaogniają sytuację, a wątek polityczny jak zwykle przykuwa równie mocno co prawniczy. Chaos był tutaj kontrolowany, skakano od jednej sprawy do drugiej, działo się dużo, ale z sensem, by podkreślić jak wygląda teraz życie Alici. Może to i powtórka z rozgrywki, znowu walka z Diane i Carym, ale takie jest życie, powtarzalne. Pasuje mi to bo ogląda się znakomicie. Wprowadzono nową bohaterkę do głównej obsady. Lucca jest sarkastyczna i inteligenta, może sprawić niezły duet z Alicią. Dużo dobrego wniesie też konflikt miedzy Elim, a Peterem. Zwłaszcza, że genialna Margo Maltitade weszła między tą dwójkę. Fajnie zapowiada się też wątek Cary'ego. Utkwił między dwoma światami, młodych i starych w czym próbuje się bezskutecznie odnaleźć. Jeszcze trochę i zacznie współpracować z Alicią. Lub pójdzie na swoje.

OCENA 5/6

The Good Wife S07E02 Innocents
Już ubóstwiam ten sezon za skupienie się na wątku prawniczym, to właśnie tam Alicia czuje się najlepiej. Ostatnio znudziła mnie walką o fotel prokuratora okręgowego. Teraz zachwycam się kolejnym epizodem bo może się wykazać w sądzie. Trochę humoru na sali sądowej, sprawa dotycząca wolności słowa i pornografii, a po drugiej stronie Nancy Crozier. Zwroty akcji i uczucie tajemnicy. Nie tylko związanej z sprawą. Pojawiają się nowi bohaterowie którzy są dzikimi kartami. Lucca na razie współpracuje z Alicią, ale jak długo? Jest też detektyw grany przez Jeffa Deana Morgana, który wyraźnie czuję coś do Alicii. Akurat wtedy gdy Peter walczy o prezydenturę. Wciągający był też konflikt Cary'ego z Laymanem.

OCENA 5/6

The Good Wife S07E03 Cooked
Jestem zachwycony, że serial pozostaje przy formacie procedurala prawniczego. Kolejna sprawa i znowu kapitalnie poprowadzona. Niby kolejne przesłuchanie, niby próba wybronienie dilera narkotykowego a okazuje się, że była to prowokacja FBI. Zwroty akcji i zaskakujący koniec. Alicia prawdopodobnie narobiła sobie wrogów w FBI, a Elii gra w bardzo niebezpieczną grę. Pogrąża Petera, walczy z demokratami i Ruth. Może się na tym ostro przejechać. Przeszkadza mi tylko jedna rzecz - delikatne ogłupianie Alicii by pokazać Luccę w lepszym świetle.

OCENA 5/6

The Good Wife S07E04 Taxed
Trzy ciekawe wątki i niestety każdy z nich trochę rozczarował. Sprawa Alici gdzie broniła klientki nie przyznającej się do kradzieży było dobrze skonstruowana i pokazała coś o postaciach. Miała też gorzkie zakończenie. Eli knujący przeciw Peterowi zaczyna powoli denerwować. Za dużo w tym tajemniczości. Jednak kłótnie Jackie z Grace wypadły całkiem nieźle. Tak jak Ruth łagodząca sytuację. Najlepszy był wątek Diane gdy musiała pracować niezgodnie z swoimi przekonaniami. Brakowało mi tylko zakończenie, wyraźnej kropki po procesie w sprawie samobójstw z udziałem lekarzy. Z drugiej strony to była zrozumiała decyzji, jakby serial nie chciał zajmować wyraźnego stanowiska w tym względzie.

OCENA 4.5/6

The Good Wife S07E05 Payback
Coraz ciężej zaczyna mi się oglądać tą zawiść u Eli'a. Rozumiem, że ten serial jest o ambitnych jednostkach dążących do swoich celów. Jednak wcześniej można było ich zrozumieć. Niestety takie zachowanie do niego nie pasuje. Zemsta dla czystej satysfakcji i wmawianie, ze wie się lepiej? To zupełnie nie jak on.

Pierwsza sprawa Alici i Luci w własnej kancelarii okazała się sukcesem. Były kłopoty, zwroty akcji w niespodziewanym kierunki i łut szczęścia, który pozwolił wygrać. Pierwszy krok na drodze do wielkiej kariery. Mam tylko wrażenie, że serial się powtarza. W dobrym stylu, ale to dalej to samo co już kiedyś się oglądało. Jeszcze tylko brukuje większego konflikty z firmą Cary'ego i Diane. Chociaż tam mają dużo poważniejszy problem, który sprowadził się do komicznej sesji uwrażliwiającej.

OCENA 4.5/6

Timeless S01E11 The World's Columbian Exposition
Zgodnie z oczekiwaniami cliffhanger z zeszłego roku został bardzo szybko rozwiązany. Wcale mi to nie przeszkadza, w końcu to serial proceduralny stawiający na fun z oglądanie. I tego było sporo mimo cięższego klimatu. Flynn szykował morderstwo Edisona, Forda i Morgana przy pomocy Lucy gdy Rufus i Wyatt walczyli o przeżycie. I to było fajne. Bawiono się tropem damy w opałach, która ostatecznie ratuje swoich niedoszłych wybawicieli, gościnny występ Houdiniego dał radę a wprowadzenie pierwszej studentki MIT dało lekki wydźwięk feministyczny.  Ogólnie całość została bardzo sprawnie skonstruowana i odpowiednio rozłożono napięcie - pierw skupiano się na Lucy i Flynnie by środek ciężkości przeniósł się na morderczy hotel. Odcinek był też o walce ze strachem i fobiami czemu pomógł właśnie Houdini dając lekcję Lucy, a na końcu Rufus postawił się Rittenhousowi. I tylko fabuła mogłaby wreszcie rozwinąć skrzydła. Może teraz, gdy Wyatt zna nazwisko mordercy swojej żony wydarzy się coś nieoczekiwanego.

OCENA 4.5/6

Vikings S04E17 The Great Army
Serial przygotowuje grunt pod wielką inwazję. Mozolne budowanie napięcie i podkręcanie go wraz z mijającym czasem skutecznie na mnie działa. Intryga pogania intrygę. Synowie Ragnara chcą się mścić, Laghera też i przy okazji utrzymać władzę i poszanować potomków męża co się wyklucza. Jest też Bjron, przywiązany do matki i braci, marzący o swoim wielkim przeznaczeniu. Saga rodzinna zaczyna rozkwitać gdy zabrakło ojca. Śmierć Ragnara daje spektakularny efekt domina który wpłynie na losy świata. Armia się zbiera, a dzieci stają się mężczyznami.   A ja zaczyna coraz bardziej interesować ich losami. Chcę zobaczyć co zrobi Ivar, jak bardzo dwulicowy jest Ubbe i czy Bjorn dorówna ojcu. Bałem się nowego kierunku serialu, ale chyba niepotrzebnie.

OCENA 4.5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz