poniedziałek, 3 grudnia 2012

The Walking Dead S03E01 Made to Suffer [spoilery]

Delikatnie się rozczarowałem, oczekiwałem czegoś więcej, że ten odcinek wgniecie mnie w ziemię. Tak nie było, ale mogę się założyć, że to będzie jeden z najlepszych odcinków w tym tygodniu, a poziomem i tak wiele nie odbiegał od poprzednich. Po prostu miałem za wysokie wymagania. W sumie nie podobała mi się tylko przypadkowość z początku odcinka - nowa grupka ocalałych trafia do więzienia jak główna obsada jest w Woodbury. Jednak reszta zrealizowana fachowa. Dramatyczna walka o przeżycie, trudna decyzja, a potem uratowanie przez Carla. I kolejna trudna decyzja jak przywódca jest zmuszony rozwalić łeb. Podoba mi się zachowanie Carla, zmienił się i dostosował. Pilnuje grupy tak jak jego ojciec oraz jest nieufny do nowych w końcu niewiadomo kim oni mogą być. Podoba mi się, że Tyreese zgadza się z jego zachowaniem. Te dwie grupki będą do siebie pasowały, a świeża krew się przyda podczas bronienia więzienia. Oczywiście jeśli szybko się zasymiluja bo równie dobrze może dojść do konfliktów między nimi, ale wolałbym to pierwsze. W więzieniu była jeszcze jedna dobra scena z Axelem jak uznał Carol za lesbijkę. Dobry przerywnik!


TWD_GP_308_0807_0144_FULL


Najwięcej działo się w Woodbury i ta akcja była efektowna. Odbijanie Glenna i Maggie może i nie było zbyt skuteczne bo z cichej infiltracji były działania na pełną skalę. Podobało mi się znowu zachowanie Glenna, ta jego siła i zdeterminowanie. Mocne było jak wyłamał kości by potem użyć ich jako broni, a potem mówił że da radę mimo że był w krytycznym stanie. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych postaci.


Zabili Oskara. Oskar się nazywał, nie? Jego śmierć jest mi obojętna i dobrze, że padło na niego bo to znaczy, że inni ocaleli. Andrea mogła zginąć, ale patrząc na końcówkę dobrze że tak się nie stało. Pytanie tylko czy teraz pomoże w ucieczce Darylowi? To by było prawdopodobne. Chyba, że Rick z grupką postanowią jeszcze drugiego najazdu. To na pewno by nie było łatwe. Pytanie też co się stanie z Merlem? Gubernator się na nim zemścił, w więzieniu też nie ma czego szukać więc najlepiej jakby zginął.


Wspaniałą sceną była walka Michone z Gubernatorem. Nie lubię jej bo nic nie mówi i skrywa wiele tajemnic, ale to jak odkrywała jego tajemnice było mocne. Pierw akwaria, potem przetrzymywaną dziewczynkę, a potem odkrycie, że ona tak na prawdę jest zombie. Świetne było zachowanie Philipa, jego błaganie by nie robić nic dziewczynce, a następnie szał, walka i rozpacz. Świetnie zagrane! Wtargnięcie Andrei i jest oskarżycielski wzrok - świetne! I potem szok po zobaczeniu główek szwendaczy. Naprawdę niesamowita scena. Ciekaw jestem jak teraz zmieni się postać Gubernatora i czy stanie się bardziej bezwzględny.


Miłą niespodzianką było też pojawienie się Shane'a, a raczej przewidzenie Ricka. Czy to znaczy, że ma wyrzuty sumienia? Czy może zabijanie ludzi wciąż mu przychodzi ciężko? A może to oznacza, że walka z ludźmi jest gorsza od tej z zombie? A może to nic nie znaczy, a tylko miło było mieć aktora na planie? W każdym bądź razie miły gest dla widzów.
TWD_TR_308_0802_0201_FULL
Druga połowa sezonu zapowiada się naprawdę dobrze. Pierw walka braci na arenie, a potem konflikt więzienia z miasteczkiem przez całą serię do tego nowa grupa. Nie zabraknie napięcia i popychania bohaterów do granic swoich możliwości. Szkoda tylko, że powrót Żywych trupów dopiero w lutym.


OCENA 5-/5

2 komentarze:

  1. Nie wytrzymam do lutego ;( A co do odcinka, ja się nie rozczarowałam wcale :) Nowa grupa, ok niech będą, też bym wolała żeby przyłączyli się do reszty bo mogą się przydać przy obronie więzienia. Nigdy nie lubiłam Carla ale w tym sezonie przestał mnie denerwować. Glenn w trakcie ostatnich odcinków naprawdę zyskał w moich oczach. Michonne taka niestety jest, małomówna i nieufna ale uważam, że powinna w momencie spotkania Andrei powiedzieć dlaczego zaatakowali Woodbury, a nie stać i się patrzeć a później uciec bez słowa. No nic, nie mogę się doczekać kontynuacji, i mam nadzieję, że Daryl przeżyje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę za bardzo spoilerujesz w tej swojej opinii. Zdradzasz za wiele szczegółów i gdyby czytał to ktoś kto jeszcze nie widział odcinka to mógłby się mocno zdenerwować. mnie odcinek się podobał, świetny cliffhanger. zobaczymy, co będzie działo się dalej, aczkolwiek spodziewam się ponadprzeciętnej akcji. wiele scen trzymających w napięciu- bałam się, że oberwie kto inny a nie czarny. myślę, że Merle się nawróci- ewentualnie padnie trupem, a Andrea zmieni zdanie o Gubernatorze. jak dla mnie szkoda, że Michone nie pozbyła się go.

    a przy okazji zwracaj uwagę na interpunkcję, masz też baardzo wiele literówek.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń